Farby, lakiery, woski – to zmory wszystkich pracowni renowacji mebli. Czyż życie nie byłoby piękniejsze, gdyby trafiały do nas surowe mebelki w nienaruszonym stanie? Hmmm chyba nie. -Zostalibyśmy bez roboty
Często pytacie nas, w jaki sposób najlepiej oczyścić fotel, drzwi, komodę, czy kredens. My, techniki czyszczenia dostosowujemy do rodzaju powłoki, jaką jest pokryty mebel i – co ważne – do jego kondycji. Dzielimy je na pięć głównych kategorii. Oto one :
1.Czyszczenie mechaniczne
Dobra maszyna to podstawa! My używamy mimośrodowej, nazywamy ją pieszczotliwie „bączek”, bo jest mała, zgrabna i przede wszystkim lekka. Nienagannie radzi sobie z lakierowanymi i politurowanymi meblami. Do płaskich, dużych powierzchni jest idealna. Do tych mniejszych również. Podczas używania szlifierki pamiętamy o :
- jeśli mebel jest fornirowany, to bardzo uważamy żeby go nie przetrzeć (granulacja papieru od 120)
- czyścimy mebel całą tarczą przy równomiernym nacisku, by nie zrobić dołków
- ruch szlifierki – wzdłuż słojów
- w zależności od konieczności zaczynamy czyszczenie papierem 120, zwiększając granulację do 180, żeby uzyskać odpowiednią powierzchnię pod bejcowanie, wosk, olej, lakier
Często możecie spotkać się z opiniami, że przy starych meblach nie powinno się stosować szlifierek. Co my o tym sądzimy? – Przecież wymyślono je po to, by ułatwić nam życie! Więc korzystajmy z nich z ostrożnością i nieodpartym szacunkiem do mebla
2.Czyszczenie ręczne
Bywa i tak, że mebel musimy wyczyścić ręcznie. Albo cały, albo jego część. Nie wszędzie maszyna jest w stanie dojść i fachowca nie zastąpi. Niektóre meble pokryte są bardzo cienkim fornirem i wtedy nie warto ryzykować, bo z przetarć ciężko później wybrnąć. Ręcznie czyścimy też detal. Podobnie wybieramy papier od granulacji 120 i zaczynamy czyścić zawsze wzdłuż słojów. Uważamy na paluszki, bo po dniówce z papierem możemy pozbyć się linii papilarnych.
3.Opalanie
Z opalarką zaprzyjaźniamy się, wtedy kiedy wszystko inne zawodzi i nie widzimy nadziei w powodzeniu naszych prac. Zazwyczaj w stan ten wprowadza nas farba olejna – swego czasu wszyscy wszystko nią zamalowywali, niejednokrotnie po kilka warstw. By się ich pozbyć potrzebujemy dłutka (dla wprawionych w boju), lub szpachelki i opalarki – najlepiej z regulacją temperatury. Pod jej wpływem farba ładnie odchodzi od drewna, a jej resztki kruszeją i dają się pozbyć papierem ściernym. Paradoksalnie im więcej warstw farby, tym lepiej się jej pozbyć – odchodzi płatami wraz z podkładem.
4.Czyszczenie z użyciem środków chemicznych
Obecnie na rynku mamy masę środków, które mają nam pomóc pozbyć się powłok lakierniczych z drewna. Te polecane przez nas kosztują od około 50 zł za opakowanie. To produkty dość wydajne, o konsystencji żelu. Pokrywamy nimi drewno, odstawiamy na 30 – 40 min (w zależności od zaleceń producenta) i ściągamy miękką szczoteczką. Można się nimi wspomóc przy detalu, przy niewielkich ilościach warstw farb/lakierów. Uważamy przy tym na dłonie, bo specyfiki te mają w sobie tablicę Mendelejewa. A czym ściągamy wosk? Terpentyną!
5. Skrobak
Skrobakiem wspomagamy się, kiedy lakier jest twardy, lub nie mamy miejsca na użycie szlifierki. Do pozbywania się politury również się nadaje, ogranicza tzw. „zabijanie się” papieru – częste przy czyszczeniu mebli pokrytych szelakiem. Duży wybór profesjonalnych skrobaków można znaleźć na internecie, ale równie dobrze można zrobić go samemu. My używamy takiego handmade i jest niezawodny Często korzystamy też z usług nożyków do tapet, które ratują nas w kryzysowych sytuacjach i skutecznie pozbywają się niechcianej warstwy lakieru.
PAMIĘTAJCIE:
- zawsze używamy masek przeciwpyłowych
- chronimy dłonie przed uszkodzeniami i chemią
- przy skrobaniu używamy okularów ochronnych
- kobiety!!! pył + włosy = siano, zabezpieczajcie je!
świetny artykuł! A mają Państwo pomysł, jak usunąć lakierobejcę, którą ktoś barbarzyńsko potraktował stary stół?
Stół solidny, dębowy, marzę o odzyskaniu jego naturalnego koloru, a lakierobejca bardzo ciemna, niemal czarna.
Niezawodna jest szlifierka a w skrajnych przypadkach opalarka 🙂
Szczotka, pasta, kubek, ciepla woda
🙂